W czwartek zostały rozegrane dwa spotkania w ramach 15. Kolejki Extraliga.pl Trójmiasto. W pierwszym spotkaniu ekipa Go-Go Ziom podejmowała Adrenalin. Od pierwszych minut widać było dominację bardziej doświadczonego na Trójmiejskich boiskach zespołu Adrenalin. Już w 9 minucie meczu Niaiko wystawił piłkę na 5 metrze dla Ostapchuka, a ten nie dał szans bramkarzowi. Minutę później wspomniany już Niaiko zabawił się w polu karnym, najpierw przerzucając piłkę nad interweniującym Pinhasem i dobijając ją głową do pustej bramki. Kolejne minuty to w dalszym ciągu dominacja Adrenalin i tylko pojedyncze próby ataku od Go-Go Ziom. Na chwilę przerwy Adrenalin schodziło z prowadzeniem 5:0, a dwie bramki dołożył Musiichuk i jedną Zabelin. Po przerwie gra się wyrównała i Ziomów stać było na dwie skuteczne akcje, które pewnie wykończył Stakhurskyi. Ostatecznie Adrenalin pokonuję Go-Go Ziom 9:2 i na zaledwie trzy punkty zbliża się do Gazicha.
Na drugi mecz tego dnia rozgrywek wszyscy czekali od rundy jesiennej, w której to Autsa w ostatnich minutach wyrwała Radzie dwa punkty i doprowadziła do remisu. Tym razem podopieczni Piotra Lachowskiego nie chcieli pozostawiać losów wyników do ostatnich minut i od razu ruszyli na rywala. Drogę do bramki znaleźli już w 5 minucie, kiedy to Kacper Wrzask silnych strzałem z rzutu wolnego pokonał Marcina Bokuna. Na odpowiedź od Autsa nie musieliśmy długo czekać. Maciej Dzieżyc przy linii końcowej wyszarpał piłkę od Wrzaska i wyłożył Litwinowi, który z bliskiej odległości się nie pomylił. W 7 minucie Łukaszewski przed polem karnym sfaulował Gabrukiewicza, a do piłki po raz kolejny podszedł Wrzask, który i tym razem pokonał interweniującego bramkarza. Tempo w pierwszych dziesięciu minutach było zawrotne i po raz kolejny bardzo szybko Autsa doprowadziła do wyrównania. Tym razem za sprawą kapitana zespołu Błażeja Łukaszewskiego, który dołożył nogę po podaniu z auta od Litwina. Był to drugi duży błąd defensywy Rady Dzielnicy Ujeścisko – Łostowice, który bez wahania wykorzystała Autsa. W kolejnych minutach skuteczniejsza okazała się drużyna w czarnych strojach, która po bramkach od Gabrukiewicza i Boronia na przerwę schodziła z prowadzeniem 4:2. Po przerwie przez długi okres gry obie drużyny nie dochodziły do sytuacji strzeleckich, aż Autsa zdecydowała się zmienić nominalnego bramkarza i tym samym zagrać bardziej ofensywnie. Pełniący tymczasowo funkcje bramkarza Marcin Witkowski razem z Litwinem wzięli się na rozgrywanie ataku pozycyjnego co przyniosło bramkę w 43 minucie. Witkowski silnym płaskim strzałem zza pola karnego pokonał Kozłowskiego. Grunt pod nogami Rady Dzielnicy powoli zaczął się uginać, kiedy to Migus z bliskiej odległości strzelił w poprzeczkę. Ostatecznie na dwie minuty przed zakończeniem spotkania Patryk Gabrukiewicz po asyście od Tomkiewicza zamknął mecz. Rada Dzielnicy zasłużenie wygrywa 5:3 i wskakuje na pozycje lidera.